Jeśli czytacie nas dłużej niż kilka dni, to z pewnością zdążyliście już odkryć naszą wielkość miłość do dań kuchni włoskiej. Dzieliliśmy się z wami przepisami na pizze, pokazywaliśmy ulubione makarony, przyszła więc pora na włoskie pieczywo, podawane do drinków, przystawek, dipów czy zup – grissini.
- 350 g mąki pszennej
- 200 ml ciepłej wody
- 50 ml oliwy
- 27 g drożdży świeżych lub 2 łyżeczki drożdży instant
(wiem, że te 27 g wygląda absurdalnie, ale chciałam wam to przeliczyć możliwie najdokładniej) - 1 ząbek czosnku
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka drobno posiekanego rozmarynu (albo tymianku)
- oliwa do posmarowania paluchów
- opcjonalnie: mak, sezam lub sól morska do posypania paluchów
Przygotuj ciasto drożdżowe: przesianą mąkę wsyp do miski, dodaj ciepłą wodę, a potem kolejno wszystkie składniki z listy, poza makiem i oliwą do smarowania. Czosnek oczywiście przeciśnij przez praskę.
Ciasto wyrabiaj aż będzie elastyczne i gładkie. Następnie przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na około 20 minut. Po tym czasie odrywaj niewielkie kawałki ciasta i formuj paluchy (dłońmi). Paluchy powinny być cienkie, bo w trakcie pieczenia jeszcze podrosną.
Przygotowane grassini ułóż na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce i posmaruj oliwą. Możesz posypać je makiem, sezamem lub solą morską. Piecz 10 – 15 min. w piekarniku nagrzanym do 200 st.
Po upieczeniu studź na kratce, a potem na przykład owiń szynką parmeńską :)