Moja ulubiona przystawka, od zawsze. No dobrze, może “jedna z ulubionych”, co jednak nie zmienia tego, że na naszym stole pojawia się aż za często :) Znacie to uczucie, gdy przyjdzie wam na myśl jakieś danie, które lubicie, a potem robicie je przez kilka dni, dzień w dzień, aż już nie możecie w końcu na nie patrzeć? Ja znam doskonale – i ten pyszny kalafior trafia do tej kategorii regularnie :)
- 1 kalafior
- oliwa z oliwek
- świeża kolendra do podania
Kalafiora umyj, osusz, podziel na różdżki. Ułóż w naczyniu żaroodpornym, spryskaj oliwą i piecz ok 22-25 min w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Po wyjęciu posyp posiekaną kolendrą.
Pieczony kalafior smakuje świetnie z każdym dipem lub czosnkowym aioli:
- 2 sparzone żółtka
- 2 duże ząbki czosnku
- 2 łyżki soku z cytryny
- szklanka oliwy z oliwek
Aby przygotować aioli – czyli tradycyjny prowansalski sos – zmiksuj sparzone żółtka z wyciśniętym przez praskę czosnkiem, następnie dodawaj stopniowo (taką małą strużką) sok z cytryny i oliwę – cały czas miksując, aż do uzyskania sosu o strukturze majonezu. I gotowe! :)
Komentarze4 komentarze
Fajowa wersja kalafiora! Trzeba spróbować :)
jak się sparza żółtka?
a i zapomniałam dodać, że surowy kalafior, oczywiście wcześniej oczyszczony z żyjątek, też jest boski z sosem czosnkowym, takim na bazie jogurtu. DO tego koperek i mamy cudowną sałatkę do grilla.
Wystarczy sparzyć całe jajka, a potem po prostu oddzielić żółtka od białek.